Przyjazd na wiejskim osiołku, wjazd w prowincję tę najbardzie przaśną, która został już tylko chyba w cyklu prowincjonalnym dudy gracza- jak wiadomo mocno wystylizowanym marzeniami i tęsknotami za utraconym polnym polem
taką prawdziwą wieś znam tylko z malartswa polskiego -sami ją wykreowaliśmy, a teraz tęssknimy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz