środa, 2 kwietnia 2008

Urodziny Casanowy, który umiał nawijać o seksie i czesto wchodził oknem

Giacomo (Jacques) Girolamo Casanova, kawaler de Seingalt [prawidłowa wymowa: Dżakomo Dżirolamo Kazanowa lub Kasanowa, kawaler de Sęgál] (ur. 2 kwietnia 1725 w Wenecji, zm. 4 czerwca 1798 w Duchcovie)Urodził się w Wenecji w rodzinie aktorów Gaetano Giuseppe Casanovy i Zanetty Farussi jako najstarszy z sześciorga rodzeństwa.
Ojciec umarł, gdy Giacomo miał osiem lat, a matka zwykle występowała za granicą, więc opiekowała się nim babka. Był chorowitym dzieckiem, uznawanym za niedorozwinięte umysłowo. Przebudzenie jego zdolności intelektualnych nastąpiło dopiero w wieku ośmiu lat, gdy czarownica z wyspy Murano wyleczyła go z krwotoków z nosa. W dziewiątym roku życia wysłano go do szkoły doktora Gozziego w Padwie. Z Bettiną, córką doktora Gozziego, przeżył w wieku 12 lat swoją pierwszą (niespełnioną) przygodę miłosną.

W latach 1738–1742 studiował na uniwersytecie w Padwie, gdzie, jak twierdził, w wieku 16 lat otrzymał stopień doktora obojga praw za dysertacje O testamentach i Czy Hebrajczycy mogą budować nowe synagogi (to normalny wiek, ówczesny tytuł doktora ma ze współczesnym niewiele wspólnego). Następnie wstąpił do padewskiego seminarium duchownego, ale po niecałych dwóch tygodniach został stamtąd wydalony za to, że w jego łóżku dwa razy przypadkiem znaleźli się inni seminarzyści. Za wstawiennictwem matki został sekretarzem biskupa miasta Martirano w Kalabrii, ale zniechęcony powszechną nędzą i brakiem cywilizacji, które tam zastał, porzucił Kalabrię po zaledwie sześćdziesięciu godzinach pobytu i udał się do Rzymu.

W 1744 roku został sekretarzem kardynała Acquavivy, ambasadora Hiszpanii przy Stolicy Apostolskiej. Tę posadę musiał opuścić, gdy został niewinnie zamieszany w porwanie córki swojego nauczyciela francuskiego. Następnie zaciągnął się do armii weneckiej i jako chorąży trafił na Korfu i do Konstantynopola.

Po powrocie do rodzinnego miasta w 1745 roku zarabiał na życie grą na skrzypcach w teatrze San Samuele. Po jednym z przedstawień uratował życie senatorowi Matteo Bragadinowi, który doznał ataku serca. Senator, zachwycony jego znajomością kabały, zaczął go traktować jak syna, co pozwoliło Casanovie na hulaszcze życie. W 1749 roku, kiedy z powodu żartu z użyciem ręki nieboszczyka został oskarżony o profanację grobu, postanowił się na jakiś czas usunąć z Wenecji.

był awanturnikiem, podróżnikiem i literatem. Jego pamiętniki – Historia mojego życia – barwnie opisują życie w osiemnastowiecznych stolicach europejskich. Licznym opisom podbojów miłosnych zawdzięcza Casanova to, że jego nazwisko stało się w wielu językach synonimem uwodziciela.

Brak komentarzy: